Wybacz!

KONIEC.
Umarło śmiercią naturalną. Nic już się nie pojawi. To nieodwołalne.
Dziękuję za pułap 100 000 wejść. Zdaję sobie sprawę, że miałabym 2 razy więcej, gdybym pisała... Ale już nie umiem. Jedynie dla pieniędzy.
Pozdrawiam.

Polecany post

One - Shot - Poszukując wartości.

Tytuł: „Poszukując wartości” Paring: SasuNaru Kategoria: Shoūnen ~ ai Gatunek: Dramat (tak świątecznie, wiem xD) Ostrzeżeni...

sobota, 24 maja 2014

Spisane na straty.

Witam.

Piszę do Was, bo tak podpowiada mi sumienie. Otóż spisałam na straty opowiadanie "Powroty, a co za tym idzie, postępy?". Jak macie to rozumieć? Po prostu - dostrzegłam tę masę niedociągnięć, o których mi mówiliście i wiem, że nie mam jak ich naprawić. Musiałabym zacząć pisać od nowa, a na to się raczej nie zdobędę. Nie wiem, czy ktoś z Was zastanawiał się skąd te niedociągnięcia, niespójności... No cóż, piszę to opowiadanie pod wpływem chwili, nastroju i weny. Nie miałam opracowanego planu i przez to wprowadziłam wiele kłopotliwych wątków, które prawdę powiedziawszy zepsuły to opowiadanie. Co prawda, wiedziałam co miało się wydarzyć między głównymi bohaterami (Kakashi, Iruka, Sasuke, Naruto, Itachi, Inata), ale nie miałam zamiaru z początku rozwijać wielu sytuacji (Neji, Shizune i takie tam...).
Dodatkowo, wydawało mi się, że pisanie w sposób tajemniczy, z ukrywaniem wielu tajemnic i wyjaśnianiem ich później Was zaintryguje i sprawi, że opowiadanie będzie ciekawsze. Z pewnością stało się takie, ale jednocześnie jest naprawdę zagmatwane i ciężkie do zrozumienia. Teraz, gdy spojrzałam na nie z dystansu, to dostrzegam. Naprawdę wiele wątków powinnam rozwinąć, byście rozumieli, a nie robiłam tego, bo zbyt wiele rzeczy wydawało mi się oczywistymi.

Dokończę powroty, choć to już raczej lanie wody, albo je poprawię, nie wiem jeszcze. Od dłuższego czasu zauważyłam, że rozwlekam rozdziały, bo jakiś wątek muszę rozwinąć później, a nie mam co zawrzeć w danym chapterze i stąd wątki poboczne, takie jak Shino czy Ino i Itachi. No cóż, pozostaje się wstydzić. Doszłam do wniosku, że nie nadaję się na dłuższe opowiadania - biorę się za coś ambitnego, a wychodzi z tego farsa. Ech.

Błędy, za które chcę się mentalnie kopnąć w dupę?
- związek Naruto i Sakury - epizod rozwinięty pod wpływem chwili, popierdolony jak sama ja;
- wewnętrze wahania Iruki - za dużo tego i mdło jakoś;
- seks Naruto i Sasuke - wiem, że czekaliście za tą sceną i ją napisałam, choć nie powinno jej być w miejscu, w którym jest;
- Urodziny Yamanary - tego wątku w ogóle nie było w zamyśle początkowej wersji... xD
- feralna scena NSN - choć napisałam ją przed opublikowaniem przez eQ jej opowiadania i tak uważam, że wyszło chujowo; jest to wynik mojej chwilowej zaćmy umysłowej, z pewnością
- Inata i jej zagmatwane uczucia ;p
- wiele, wiele innych....

Dużo się zebrało, nie? Niemniej oficjalnie zawieszam bloga, na czas nieokreślony. Nie usuwam, bo ja wrócę. być może z dalszymi tymi "Powrotami", a być może z innymi.
I dodatkowo ogłaszam, że ten SZABLON zostaje już i go nie zmienię W końcu, nie? ;)

Tak czy siak, do kiedyś tam. A co z resztą opowiadań? Zostają, nie zmieniam, kiedyś skończę. A i z pewnością wielu mnie "opuści". Ale cóż, kto nie ryzykuje, ten nie ma.

_________________________________________________
* A może napiszę dwie wersje Powrotów? To dokończę i napiszę w końcu to właściwe? Oj, może to i dobry pomysł...

7 komentarzy:

  1. No szkoda, że zawieszasz, ale przynajmniej mamy pewność, że wrócisz i to już jest coś ;p

    '' A może napiszę dwie wersje Powrotów? To dokończę i napiszę w końcu to właściwe? Oj, może to i dobry pomysł...'' - Tak, to jest dobry pomysł i ja go popieram :)

    A co do Inaty i jej zagmatwanych uczuć (xD), to fajna jest jaka jest :D
    Tak szczerze, to zaciekawił mnie wątek Itachi'ego i Inaty. Jak dla mnie mogłabyś napisać o nich książkę xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak swoją droga-jeśli chodzi o fajne kawałki:
    Asking Alexandria- Dear Insanity
    Asking Alexandria- The Death of Me
    Asking Alexandria- Not the American Average
    Feeder- Piece by Piece (nie za mocny, ale coś <3)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brak weny? Nie no, ja też mam ten sam problem. Nawet przeczytanie dziesięciu poradników jak sobie z tym radzić nic nie dało. Wydaje mi się, że trzeba do tego dojść samemu... Chociaż ja mam trochę inny problem, bo jestem zdania, że nie potrafię nic napisać SAMA. Z kimś to tak, wszystko okej, w jak najlepszym porządku, ale sama to nie i koniec. Prawie rok prania mózgu i wmawiania mi, iż "sama sobie nie poradzę", dał takie efekty. Niefajnie, muszę sobie jakoś dać radę ;_;
    Dobra, koniec o mnie. Jak przeczytasz te internetowe gówna, to do łba wejdzie ci jedna zasada: systematyka. Ponoć pomaga, nie wiem, nigdy systematyczna nie byłam i zapewne nie będę, ale ty możesz spróbować. Chyba by ci pomogło, sama musisz stwierdzić :)
    Ponoć planowanie też dużo daje... Ale! Ja to w tych planach piszę takie głupoty, że następnego dnia tego ani przeczytać nie idzie, ani nic, tylko do kosza wywalić i zacząć od nowa XD Jakkolwiek, ja to ja, a na każdego działa co innego, więc możesz spróbować.
    Życzę ci powrotu do weny, dużo systematyki oraz planowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, i skoro prosisz o jakieś rockowe kawałki... Generalnie będzie to soft rock/rock alternatywny/rock z brzmieniami electro XD
      Kasabian - LSF, cut off, fire, underdog, empire
      Muse - hysteria
      The Black Keys - hmm... może psychotic girl i gold on the ceiling
      Radiohead - my iron lung (oni akurat mają duuużo fajnych piosenek ^^)
      Kings of Leon - closer
      The Wombats - jump into the fog
      The Fratellis - chelsea dagger
      The Strokes - machu picchu
      The Rifles - the great escape
      Bloc Party - helicopter
      Foals - miami
      Sea Wolf - wicked blood
      Grouplove - colours
      Cold fairyland - puzzle (cała płyta Seeds on the Ground jest warta przesłuchania, ale ten utwór wyjątkowo mi się spodobał)
      跳房子 (cholera wie jak to się czyta XD) - soldier, she
      The Yours - honey treats
      Supercar - storywriter
      くるり - 東京
      Walrus - lastly
      To takie gówniane zespoły, nic ambitnego, bowiem na rocku jako takim się nie znam, ostatnimi czasy wolę jazz, ambient, minimalism, experimental i te takie, więc tego... nie bij! Ale różnorodność jakaś jest, chociaż tyle, żebyś miała w czym wybierać. Ostatnie zespoły to oczywiście azjatyckie ścierwo, ale co kto lubi. Może tobie się spodoba :)

      Usuń
  4. Hohohohho, widzę, że kółko pasztetów się powiększa (nie mów, że już do niego nie należysz, ej). Witamy znów.
    W przeciwieństwie do Ciebie, nie wiem czemu, ale nie czuję się zobowiązana do jakichkolwiek wyjaśnień; po prostu nie wyszło. Jednak dzięki, że się z nami solidaryzujesz - piękna cecha, sprawiedliwość.
    Rozumiem, nie rozumiem - to nie ważne. Ważne jest to, że wiem jak to jest i sama w takim stanie się znajduję. Tak jakby znam to, ale nie umiem. Och, ty mówisz o zagmatwaniu? Moje teksty są tak zagmatwane, że gdyby wsadzono je sobie do przewodu pokarmowego, byłyby uznawane za tasiemca.
    Pamiętaj, że "Powroty..." były Twoim pierwszym opowiadaniem, styl naprawdę dopiero później się wyrabia, a pomysły nadal Cię bombardują - to dobrze, że jesteś taka wszechstronna. A skoro narzekasz na zbyt dużo wątków w opowiadaniu, spokojnie można by było z tego konkretnego zrobić kilka. Rozłożenie wątków na czynniki pierwsze - postaraj się od tego zacząć. Skoro w "Powrotach.." głównym wątkiem był powrót Sasuke do wioski, skup się na tym. Dodawaj z czasem inne wątki(Itachi, Inata, itp.), ale nie kilkadziesiąt na raz(nooo, na przykład ten związek Naruto i Sakury, o którym wcześniej wspomniałaś).
    Dramatyzujesz, seks był fajny XD
    Dwie wersje opowiadania? Brzmi dosyć kontrowersyjnie. Kaja się zgadza.
    A ja Ci nic nie życzę - bo to tak, jakbym uznała, że to co Ci powiem, naprawdę będzie Ci potrzebne. A sama musisz to zrobić. I zrobisz.

    OdpowiedzUsuń
  5. A co to utworów rock'owych. Lubię rock'a, chociaż i tak moim guru muzycznym jest metal - to przynajmniej się nie zmieniło. A teraz pozwolisz, że napiszę Ci parę świetnych nutek? Najwyraźniej nie masz wyboru c;
    30 Seconds To Mars - This Is War - nie jest to zbyt mocno, przynajmniej dla mnie, ale ma to swój urok, któremu nie mogłam się przeciwstawić.

    Asking Alexandria - Believe - To dosyć uzależniające. Znów tylko dla mnie.

    Asking Alexandria - Breaking Down The Walls - Mój dzwonek w komórce. Mina przechodniów, kiedy zacznie grać mi telefon - bezcenne.

    Asking Alexandria - Creature
    Asking Alexandria - Dead (Bonus Track)
    Asking Alexandria - Don't Pray For Me
    Asking Alexandria - Killing You
    Asking Alexandria - Moving On
    Asking Alexandria - Poison - najlepszy jest początek, środek, końcówka - WSZYSTKO
    Asking Alexandria - Run Free
    Asking Alexandria - The Death Of Me
    Asking Alexandria - The Death Of Me (Rock Mix)
    Asking Alexandria - The Road
    Asking Alexandria -
    Asking Alexandria - Until The End ft. Howard Jones
    Asking Alexandria - White Line Fever
    Asking Alexandria - A Prophecy - to kiedyś też było moim dzwonkiem... Szkoda, że to tak skomplikowene, bo to był pierwszy utwór tego zespołu, który przesłuchałam. Od razu się zakochałam.
    Asking Alexandria - Crosure
    Asking Alexandria - To The Stage

    I nie myśl sobie - wszystkie te utwory są wspaniałe, po prostu nie mogą być inne. Po prostu niektórych nie chciało mi się komentować - napisałabym wtedy esej na ten temat.

    Breaking Benjamin - Dance With The Evil - wbrew pozorom, to rock, nie metal. Chyba.
    Rise Against - Chamber The Cartridge
    Fear Factory - Cyberwaste - piękne, po prostu piękne. Metal i to dosyć ostry. Można się pociąć.
    Escape The Fate - Gorgeous Nightmare - jedna z lżejszych piosenek
    Halestorm - Mz.Hyde
    Lordi - Hard Rock Halleluja - nie, to nie satanizm.
    Lordi - Blood Red Sendman

    I off kors must heffff:
    Mindless Self Indulgence - Evening Wear
    Mindless Self Indulgence - Shut Me Up
    Mindless Self Indulgence - Straight To Video

    Within Temptation - Our Solemn Hour
    Chimaira - Resurrection
    Rise Against - Survive

    I klasyka, podstawa:
    System Of A Down - Shop Suey
    System Of A Down - Psycho
    Tak naprawdę wszystkie ich utwory.

    Napisałabym Ci jeszcze wiele utworów, ale mi się nie chce. Przepisałam Ci tu mniejszość tytułów na mojej komórce. Smacznego c;

    OdpowiedzUsuń
  6. Wróć i pisz dalej, błagam ;'(
    Jestem za dokończenie tego i 2 wersja bo wtedy będę miała więcej tego do czytania i później się skończy ^^
    A do tego tobie to pomorze w uporządkowaniu pomysłów i wątków to tym bardziej

    OdpowiedzUsuń